niedziela, 28 lutego 2010

odwołano i offhand w alive

 

  

  

  

 tak, też tam byłam 
  

oh, fuck i'll give you anything if you could end this 


nie możnaby tego miesiąca ominąć?







środa, 17 lutego 2010

siódmy koktajl



uwierz, gdybym tylko miała broń, 
byłbyś pierwszy kogo bym odwiedziła z nią.
a ty myślisz, że nie mogę nic,
zawsze mogę do gardła skoczyć ci.



poniedziałek, 15 lutego 2010

wybrane zagadnienia z fizyki katastrof

 






niewiele jest na świecie rzeczy bardziej przerażających niż pochlipująca osoba-
nie mówię o samotnej łzie wymykającej się podczas wzruszającej reklamy, 
ani o dostojnym szlochu na pogrzebie, 
ale o płaczu na podłodze w łazience, w biurze, w garażu, 
z palcami przyciśniętymi histerycznie do powiek, 
jak gdyby był tam jakiś klawisz ESC albo BACKSPACE.




niedziela, 14 lutego 2010

z folderu 'pierdoły'

 


  


  

 
 


  


 

25.02 (czwartek) w klubie alive o 19 
zagramy kolejny koncert, choć z małą niespodzianką jaką jest zmiana nazwy na 
zebra 


night and day
  i dream of
making love
to you now baby
love making
on screen
impossible dream
and I have seen
the sunrise over the river
the freeway
reminding of
this mess we're in


w walentynki nie mam nic do powiedzenia

środa, 10 lutego 2010

tatry

 


  


  


 


 


  






 


  


 


zimowisko, przyjemne, jeżdżę na desce ostatecznie, moi drodzy.
summer almost come